Idea Międzynarodowych Dni X mocno się opatrzyła, szczególnie kiedy najróżniejsze marki zaczęły swoje niecne ruchy w celu ich przejęcia. Ale są takie okazje, które warto naświetlać – to Dni Widoczności. Niedawno obchodziliśmy Dzień Widoczności Osób Trans, dzisiaj to Międzynarodowy Dzień Widoczności Lesbijek. Jego historia datuje się od 2008 roku, a samo święto ma podkreślać różnorodność społeczności i zwracać uwagę na obszary, w których polityka równościowa zawodzi nieheteronormatywne kobiety.

Znaczenie Międzynarodowego Dnia Widoczności Lesbijek jest tym większe, że w mainstreamowej optyce dotyczącej społeczności LGBTQ+, lesbijki są bardzo często stereotypizowane, a często po prostu niewidoczne. Wystarczy przyjrzeć się kwestii reprezentacji w popkulturze – o ile jest pod tym względem coraz lepiej (od czasów premiery The L Word minęło sporo telewizyjnych sezonów i nowych produkcji), to wciąż mamy wiele do zrobienia – szczególnie biorąc pod uwagę ciągłą ewolucję np. reprezentacji gejowskiej. Według badań przeprowadzonych przez Kantar i DIVA Media Group, prawie 80% lesbijek czuje, że są mniej widoczne w przestrzeni publicznej niż geje, a 40% z twierdzi, że najróżniejsze wydarzenia społeczności LGBTQ+ są zdominowane przez homoseksualnych mężczyzn. Międzynarodowy Dzień Widoczności Lesbijek i towarzyszące mu medialne wzmożenie – np. w formie artykułów edukacyjnych – może pomóc w zmianie takiego stanu rzeczy.